Maska pośmiertna Marszałka Józefa Piłsudskiego, 1935 rok

To odlew gipsowy, pokryty patyną w kolorze ciemnobrązowym z odcieniem ciemnej czerwieni. Twarz ujęta do linii włosów w partii czołowej, następnie skroni, uszu, karku. Szyja ścięta poniżej grdyki (w okolicach obojczyka). Silnie uwydatnione brwi oraz wąsy. Jest wysoka na 30 cm, szeroka na 20 cm oraz głęboka na 16 cm.

Zwyczaj zdejmowania masek pośmiertnych ważnych postaci w sposób szczególny upowszechnił się w XIX wieku, choć sama tradycja wykonywania takich przedstawień ma swoje źródła w starożytnym Rzymie, wtedy woskowy odcisk twarzy cesarza (effigie) był wystawiany na widok publiczny.
Zgodnie z powszechną praktyką (choć sam fakt zdejmowania maski był zarezerwowany tylko dla nielicznych), zmarłego sadzano na krześle ze specjalnym blatem.
Józef Piłsudski zmarł w Belwederze w niedzielę 12 maja 1935 r. o godzinie 20.45. Jan Szczepkowski został wezwany niemal natychmiast do Belwederu z Milanówka i pomimo grypy oraz wysokiej gorączki zdejmował maskę pośmiertną razem ze sztukatorem Stanisławem Jankowskim. W poniedziałek ok. godz. 2.40 twarz Marszałka ogolono, po czym prof. Jan Szczepkowski nałożył na nią masę gipsową. Po zdjęciu negatywowej formy maski (ok. godz. 3.30) zwłoki poddano sekcji, a następnie balsamowaniu, by móc je wystawić na widok publiczny. Profesor Szczepkowski wykonał kilkanaście (maksymalnie 17) pozytywowych odlewów twarzy Marszałka. Do dziś zachowało się ok. 5 oryginalnych egzemplarzy maski pośmiertnej Józefa Piłsudskiego. W 1935 r. wykonano również kilka odlewów mózgu Marszałka, który zgodnie z wolą zmarłego przekazano do badań naukowych Uniwersytetowi Stefana Batorego w Wilnie. W pierwszych dniach II wojny światowej zaginął mózg, wszystkie jego odlewy oraz oryginalne klisze zdjęć organu.